Nocowanko absolwentów
Tradycyjnie już, w okolicach Wielkanocy, w naszym przedszkolu ma miejsce niecodzienne wydarzenie.
W piątkowy wieczór schodzą się z karimatami, śpiworami i śniadaniem nasi ubiegłoroczni absolwenci. Jest to spotkanie długo oczekiwane przez nasze dzieciaki, ale nie tylko. Rodzice również czekają na tą chwilę:)
Zaczynamy oczywiście od zabawy, bo taka jest specyfika przedszkola, później przychodzi czas na kolację. Każdy zainteresowany robi sobie mini pizzę, bo trzeba zjeść coś konkretniejszego, po to, aby nie iść spać z brzuchem pełnym chrupek, żelków i lizaków:) (raz do roku, każdemu wolno przesadzić).
Z wielkim zainteresowaniem dzieci oglądają siebie na pokazie slajdów obejmujących ich 4-letni pobyt w przedszkolu. Najciekawsze reakcje [pojawiają się przy oglądaniu zdjęć z Krasnalowego czasu. Niektórzy nie potrafią siebie rozpoznać.
Kolejny punkt to już oczywiście toaleta wieczorna i spanie :( Czynności te przeciągają się jednak ok 2, 3 godziny i już grubo po północy wszyscy śpią. Ten błogi czas trwa do bladego świtu:)
Ranek to oczywiście wspólne śniadanie, ogarnięcie swoich rzeczy i , w oczekiwaniu na rodziców, upragniony plac zabaw. Nasze dzieci nie były by „naszymi” dziećmi, gdyby po godzinie – chyba dla podtrzymania tradycji, któreś z niech nie wróciło do Przedszkola.
Pomyślcie PO CO?
