Wycieczki przedszkolne – zdobywamy doświadczenie
Podróże kształcą, jakże znane to powiedzenie sprawdza się w każdych okolicznościach. Dotyczy to każdego człowieka w każdym okresie jego życia. W życiu dzieci beż wątpienia czasem na zdobywanie doświadczeń mogą być wycieczki przedszkolne.
Wycieczki przedszkolne –
Dla małego dziecka nie ma znaczenia czy wycieczka jest na odległy kraniec świata, czy za tzw. miedzą. Wbrew pozorom dzieci potrafią ucieszyć się z najprostszych rzeczy i wystarczy „wsiąść do pociągu byle jakiego” i wyjechać z przedszkola.
Tymczasem, atrakcje dla maluchów znaleźliśmy już kilka km. od Komorowa.

Zważywszy na to, że pora zimowa nie sprzyja podwórkowym wojażom, znaleźliśmy atrakcje pod dachem. Naszym celem był Milanówek i sławna, nie przesadzając, na cały świat fabryka krówek.
Czy wiecie jak robi się najlepszą krówkę na świecie?
W pierwszej w Polsce fabryce krówek Motylki i Biedronki mogły nie tylko zobaczyć jak zrobić milanowską krówkę, ale i zakosztować jej słodyczy. Jak wiemy, krówki robimy przede wszystkim z mleka, cukru i margaryny. Tudzież, aby była krówką ciągutką potrzebny jest jeszcze jeden zasadniczy składnik, ale tego możecie dowiedzieć się już na miejscu.
Milanowska manufaktura
Fabryka krówek w Milanówku była dla nas – szczególnie opiekunów – totalnym zaskoczeniem. Zważywszy na to jaką cieszy się popularnością spodziewaliśmy się dużego przedsiębiorstwa. A tu, skromny budynek z historycznym smakiem.
A najlepsze krówki do tej pory zawijane są ręcznie.
Wiemy też, że każdego dnia wyjeżdża z fabryki 300 kg krówek (I TO ZAWIJANYCH RĘCZNIE :), a wyroby te nabierają coraz to nowych smaków.






mleczne specjały
Wycieczki przedszkolne – czym skorupka za młodu…
Produkcja rozwija się dynamicznie i nasze przedszkolaki same mogły doświadczyć jakie nowe smaki pojawiły się w krówkach. O tym, że mamy krówki mleczne i czekoladowe nie trzeba nikogo przekonywać. Wszakże to nie wszystko. Sami widzieliśmy jeszcze krówki pistacjowe, orzechowe, malinowe i truskawkowe – słodyczowe szaleństwo :)
Nam wszakże najbardziej odpowiadają te tradycyjne, mleczne ciągutki, które oblepiają się na zębach i wyciągają co bardziej niestabilne plomby :)

Bez wątpienia nasza wycieczka pozostanie w pamięci maluchów. Nie tylko zobaczyły jak powstaje krówka – wiemy już, że ta w sklepie skądś się jednak wzięła, ale mogły same zaprojektować dla swoich krówek papierek i własnoręcznie je spakować. Na koniec, każdy dostał słodki upominek i z nowymi doświadczeniami wrócił do przedszkola.
W naszym przedszkolu wycieczki są nieodłączną częścią zdobywania wiedzy i doświadczenia. O innych naszych wycieczkach możecie poczytać tutaj i tutaj, a jak wyglądał dzień w milanowskiej fabryce krówek – zapraszamy do zerknięcia na naszego Fb.