Byliśmy w Warszawce :)
W piątek grupa Biedronek wybrała się do samej Stolicy. Naszym celem była Filharmonia Narodowa.
Jak na dojrzały wiek naszych przedszkolaków – wszak to 6-latki, i spore doświadczenie ekstremalnych wycieczek do Warszawy, i tym razem pojechaliśmy kolejką. Jak się kolejny raz okazuje – wszystkie drogi prowadzą do Komorowa :).
Po dotarciu do celu weszliśmy do gmach wejściem – nie głównym, bo w piątkowe przedpołudnie nic tam się nie dzieje, ale tym dla muzyków i osiłków noszących wielkie kotły, tuby i … całą resztę instrumentów. Przez półtorej godziny obejrzeliśmy wszystkie zakamarki filharmonii i załapaliśmy się na próbę generalną orkiestry i chóru przed piątkowym występem. Na warsztacie był Maurice Ravel i jego II Suita z baletu Dafnis i Chloe [18′]. Było pięknie.
A tu fragment tego co udało nam się usłyszeć :)