Pieczemy Ciasteczka
Wczoraj wielkie emocje w grupie Motylki.
Przyczyną było pieczenie niezwykłych ciasteczek.
A niezwykłe dlatego, że zamiast orzechów, czekolady, rodzynek, żurawiny – czy czego tam jeszcze nie dodaje się do ciasteczek, ich zawartością były piniowe igiełki :).
Otóż to.
A ciastka smakowały wyśmienici.
Żeby taki efekt osiągnąć zaangażowana była cała grupa. Jedni wsypywali składniki na ciastka, inni je ugniatali, ale każdy wycinał swoje ciasteczko.
Sami zobaczcie.